Wzrost obrotów silnika po wciśnięciu sprzęgła

[hrabbit]

eaglemirek, Obyś nie miał takich spięć :szeroki_usmiech

[adammooss]

Wzrost obrotów silnika po wciśnięciu sprzęgła

Witam,
Mam pytanie do użytkowników Octavi III z silnikiem 1.4 TSI.
Czy zauważyliście w swoich Octavkach wzrost obrotów silnika, gdy wciskacie sprzęgło, aby wrzucić jedynkę i ruszyć?
U mnie tak się właśnie dzieję: chcę ruszyć, wciskam sprzęgło i obroty na chwilę podskakują z 700-800 do około 1200-1300. Byłem z tym w ASO i powiedzieli mi, że niby tak ma być, że ma to zapobiegać zgaśnięciu silnika przy ruszaniu… Ale trochę mi się w to nie chce wierzyć, bo nie dzieje się tak za każdym razem, tylko raz wskazówka obrotomierza podskoczy, a raz ani drgnie i trzyma 700-800 obr/min.
Będę wdzięczny za informację jak to wygląda w Waszych Octavkach, bo sam nie wiem czy mam "drążyć" temat w ASO czy faktycznie jest to standard.

P.S. Jeśli taki problem był już tematem na forum, będę wdzięczny za podanie linka, bo mimo usilnych starań nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie w istniejących już postach. Z góry dziękuję.

[lukrys]

jest to normalne. Też tak mam w octavii i zgadza sie to co Ci powiedzieli w ASO

[krzyzakp]

Gdzies juz było ot pytanie, ktos tlumaczył ze to "komputer" dba o to by przy ruszaniu nam auto nie zgasło

[Festexx]

Standard i to nie tylko w skodach, ja np. tak miałem w Chevrolecie Captiva 2,2 VCDI.

[dr max]

Witam,

Też mam taki objaw.
Pojawił się lub dopiero go zauważyłem przy przebiegu 8 tys. km i wystąpił jedynie 2 razy.
Nie wiem czy tak ma być. Nie byłem z tym w ASO.
Pierwszy raz spotkałem się z takim "udogodnieniem" :shock:

[krzyzakp]

to udogodnienie w stylu aktywnego tempomatu w DSG - jak sie zatrzymasz i potem go wlaczysz to sam ruszy i sie rozpedzi - tak zebys mogl sobie pospac za kolkiem

[dr max]

Ach te nowoczesne technologie A już się zaczynałem martwić.
Tak na marginesie; jak człowiek ma takie zmartwienia to znaczy, że jest szczęśliwym człowiekiem!

[adammooss]

Dzięki bardzo za informacje. To się uspokoiłem, że wszystko jest ok Strasznie męczyła mnie ta kwestia... Swoją drogą, nie wiem jak Was, ale mnie to "udogodnienie" trochę irytuje... w końcu co to za filozofia ruszyć autem z miejsca... no ale może się czepiam...
W każdym razie dzięki Wszystkim raz jeszcze.